Witam.Długo mnie tutaj znowu nie było,ale to nie znaczy,że zupełnie nic nie robię.Wyszyłam takie małe stworzenie,które siedzi sobie na kwiatku.Krzyżyki wyszywało się szybko,ale gdy zaczął się backstitch,niestety poległam.Po kilku listkach i jednym kwiatku mleczu robótka wylądowała w kącie kuferka.Teraz ujrzała znowu światło dzienne i chyba ją przeproszę i dokończę.